Ha, takich dni mi trzeba! Dziś co prawda obudziłem się wkurwiony na rodzinę, bo znów (ale tak: znów znów ZNÓW) czepiali się tego, jak chcę żyć. Co wam do tego? A tym bardziej o 8. nad ranem?!
Ale pomijając ten zły początek dnia, było ogólnie nijako. Czyli spokój. I to przez parę godzin! Takiego czegoś już dawno nie doświadczyłem w domu pełnym ludzi. Dosłownie pełnym. Jak mi się marzy swój własny kąt. A najlepiej cztery kąty w ilości co najmniej czterech zestawów (dwa pokoje plus kuchnia plus łazienka).
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
♫ Frankie Goes To Hollywood - The Power Of Love
Masz u mnie gratis projekt wnetrz jak jeszcze bede w branzy ;)
OdpowiedzUsuńtrzy pokoje. sypialnia, salon, biblioteka.
OdpowiedzUsuń