Ostatnio popularnymi wpisami są...

2011-06-09

Iluzoryczna rozmowa?

"I jak jest?"
Czuję jego uśmiech i drwiące spojrzenie.
"Wiesz dobrze. Jesteś tu, przy mnie, cały czas."
"Wyzbyłeś się już złudzeń?"
"Tak. O ile dziś w nocy czułem coś do Młodorudej... a nawet napisałem jej, że chciałbym się z nią kochać, tak teraz... Dla mnie umarła."
"Po co założyłeś obrączkę?"
"To też wiesz. To są blizny, które dają o sobie znać. Doświadczenie to za mało, bo często przychodzi niepamięć. A wtedy jesteśmy obnażeni na ciosy. Ale jeśli będę spoglądać na nie, będę pamiętał. To trochę jak rozdrapywanie ran, żeby nie pozwolić sobie na kolejne."
"Odczuwam nutkę goryczy w twoim głosie..."
"Spieprzaj. Zawsze wytykałeś mi błędy i podkopywałeś wiarę w ludzi, w miłość."
"Przejechałeś się na nich czy na mnie?"
"Na nich. I za to cię NIENAWIDZĘ."
Uśmiech bardzo powoli rzednieje.
"Chcę tylko, byś był taki jak dawniej, gdy nie wierzyłeś w nic."
"A ja z wszystkich sił staram się, by nie być takim."
"Każdy Cię opuści, ale ja będę przy tobie."
"Pierdol się i po drodze zabierz swoją wierność."
"Powinieneś już wiedzieć, że wierność to głupota. To, po co jestem, to ostrzeżenie, byś przypadkiem nie próbował ZNÓW uwierzyć w ideały."
"Wiesz, co mi powiedziała? Że te półtora miesiąca z 2 trefl było dla niej ważniejsze, niż nasz cały rok! To takie..."
"Upadlające?"
"Smutne. Ekstremalnie, tak do szpiku kości. Czuję się, jakby każdą komórkę ciała ktoś obił kijem, a moje płuca bolą mnie, jakbym wypalił trzy paczki papierosów pod rząd."
"Coś jeszcze?"
"Brakuje mi już łez to żalu i sił do złości. Poddaję się."

Trudno jest walczyć z samym sobą, jeśli wersja odarta ze złudzeń ma argumenty pasujące do aktualnej sytuacji.
_________________________________________
♫ Black Sabbath - Changes

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz