Ostatnio popularnymi wpisami są...

2011-10-03

Ostatni pociąg donikąd?


Byliśmy w szkole, w szatni, na najniższym poziomie, poniżej parteru. Jedynym źródłem światła były jarzeniówki. Nie wiem, co tam robiliśmy, ale wiem, że z jakiegoś powodu zamieniliśmy się jednym butem, czy raczej kapciem. Takim strasznie puchatym, pluszowym. Wyglądały, jakbyśmy przed chwilą byli w mieszkaniu i odeszli od oglądania telewizji i jedzenia ciastek.
Nagle spojrzała się na mnie i powiedziała, że musimy o sobie zapomnieć. Rozchodzimy się w dwie różne strony i mamy sobie nie przeszkadzać. Chciałem zaprotestować, ale ona nie dawała za wygraną. Zrezygnowany zbierałem się w swoją stronę. Pomyślałem, że na pamiątkę zabiorę jej kapcie, na co ona zareagowała ostro - mieliśmy absolutnie wyrzucić się z własnych pamięci i wspomnień, pamiątki były więc zabronione.

Siedziałem w pociągu. Sam go wybrałem. Nie obchodziło mnie, gdzie dojedzie, ważne było tylko to, że na pokładzie była bomba o naprawdę dużej sile rażenia. Jechałem więc po krętej drodze, wokół wzgórz i zielonych łąk. Nagle zrozumiałem, że widzę pociąg z góry. Zbliżał się do jakiegoś zamku, zjeżdżając coraz niżej i niżej. Potem musiało dojść do eksplozji, bo nie pamiętam nic...

Obudziłem się i wstałem. Siedziałem na łóżku, a po prawej stronie świeciła się latarnia. Była godzina piąta pięćdziesiąt. Tok myśli utknął na duszącym smutku, jaki czułem po zakazie, jaki mi dała Młodoruda we śnie. Absolutnie żadnych pamiątek...
O godzinie piątej pięćdziesiąt trzy zgasła latarnia. Siedziałem w mroku. Na niebie, tylko w mikroskopijnym stopniu rozświetlonym przez promienie słońca, widać było gdzieniegdzie gwiazdy.
_________________________________________
♫ Ólafur Arnalds - Fyrsta

1 komentarz:

  1. Ólafur Arnalds - Fyrsta...

    ...jedyna rzecz, która poprawiła humor, pomimo smutku jaki człowiek odczuwa czytając ten wpis. Stary! Znajdź kobietę, która nie będzie tak wybredna i bezuczuciowa :)

    OdpowiedzUsuń