No nie stanął mi. Ale się tym nie przejmuje, bo wiem, że przed nami jeszcze wiele razów. I tak, jak mówiłem jej, nie stanie było istotne, a samo przyzwyczajenie się do swoich ciał. Trzeba zaakceptować zarówno partnera, jak i (czy może - przede wszystkim) siebie. Dlatego zacząłem tłumaczyć jej wszystko powoli. Co więcej, sam nie byłem przygotowany do tej rozmowy, więc sam musiałem zaakceptować to, co mówiłem.
Tak, jak przypuszczałem, to nie był nasz pierwszy ani zerowy kontakt seksualny. Był to raczej "minus pierwszy raz". Niemniej byłem bardzo mile zaskoczony, że chciała doprowadzić zarówno do "zerówki", jak i "jedynki".
Teraz stoję. Nie, nie w ten sposób, tylko wyszedłem na dwór. Stoję więc na mrozie, mając na sobie jej zapach w mojej bluzie. Wiem, że nosiła ją, oddając dobrowolnie swoją woń, myślała o mnie, uśmiechała się, spała i ogólnie - żyła.
Również czuję, że żyję. Stoję więc w tej bluzie, czuję ją i nie boję się absolutnie niczego. Mógłbym przejść teraz przez piekło, zaliczając wszystkie jego kręgi a i tak bym się nie lękał. Bo wiem, że jest ona. A jeśli jest ona, jest sens istnienia.
Can’t hear the voice that whispers fears when my heart is pounding in my earsNie muszę też chyba dodawać, że nie zamierzam czekać by los decydowało za mnie, jak ma wyglądać moje życie?
All I see in my mind is not what I’ve left behind
But all the things I’ve been missing in that lost eon
Czy ja oszalałem? Czy ja naprawdę zadecydowałem, że za dwa-trzy lata chciałbym mieć dzieci? Zamknąć jakąkolwiek drogę ucieczki? Czegoś, co zawsze dawało mi komfort psychiczny?
Odpowiedź, na chwilę obecną brzmi "tak" i nie przewiduję zmian odnośnie tych pytań w przyszłości. Żadnej - ani tej bliskiej, ani odległej.
Dostałem zaproszenie do wizyty w ZOO. Mam jechać z nią i jej ojcem. Tym, który się wyprowadza. Mam poczucie dualności uczuć względem jego. Z jednej strony to miły i zabawny gość, ale... Opuszczanie Dziewczyny i jej matki uważam za błąd.Nie znam sprawy dogłębnie, ale to poczucie niepewności tego, jak powinienem się do niego zwracać i ustosunkować pewnie jeszcze nie raz będzie wracało do mnie.
PS. Udanego Prima Aprilis. ;)
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
♫ Skunk Anansie - Because of You
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz