"... i dlatego uważam, że pierwsze razy są najgorsze. Wiesz, może nie tyle straszne, co bardzo czuć presję. Ja wtedy po prostu nie mogę ot tak kochać się..."
Pomarańczowy uniósł brwi, jakby był zaskoczony, ale też rozumiał, co miałem na myśli. Zamiast mówić cokolwiek, ujął piwo i upił trochę z kufla.
Parę dni wcześniej pojechaliśmy po jego aparat. Przymierzał się do kupna aparatu od dłuższego czasu. Już dwa razy nawet prawie go miał, ale zawsze coś nie pozwalało mu zakończyć transakcji. Teraz jednak mieliśmy zakończyć okres oczekiwania - i chciał, bym przy tym był. To dla mnie bardzo ważne, że mogłem mu towarzyszyć zarówno przy sprawdzaniu jego wymarzonego Nikona D90 (choć oczywiście myślał wcześniej o innych modelach), jak i przy piciu piwa dolewanego spod stołu.
"... i dlatego uważam, że mam złe podejście do seksu."
Uniosłem brwi. Tym razem jednak nie byłem zaskoczony. Widzę, że Niebieska poszukuje samej siebie. Na to trzeba czasu i energii.
Nasza rozmowa cały czas krążyła w rejonach miłości. O ile nasze pierwsze rozmowy, za dawnych czasów, dotyczyły smutnych ideałów, tak teraz chodziło o konkretną, fizyczną część amorów. I jakoś tak zeszło na "top listę". Dla tych, którzy nie pamiętają - top lista, czyli zbiór osób, z którymi chciałbym pójść do łóżka.
Otóż ze zdziwieniem przyjąłem informację, że Niebieska też ma taką listę. Teraz kiedy myślę o tym, zbiera mi się na śmiech - przecież każdy ma pewnie taką listę. To nic nadzwyczajnego.
No, prawie. Dowiedziałem się bowiem, że figuruję na niej. Nie powiem, połechtało mi to ego. Na szczęście już dawno nauczyłem się nie słuchać odgłosów z mojego mrocznego wnętrza i nie przejmować się przyjemnością, która mogłaby przyćmić mi logiczne myślenie.
_________________________________________
♫ Apocalyptica - Hope
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz