Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? Nigdy. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo ta osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego twojego dnia, każdych twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość.Jeśli wychowujesz się na wartościach, które są kultywowane w czasach obecnych, będziesz się z tego tekstu śmiał/-a. Jeśli jednak jesteś, nie daj Boże, kimś wrażliwszym, nie jesteś w lepszej sytuacji. Czymś takim jesteśmy karmieni prawie cały czas. Nie ma miejsca na jakiekolwiek podejście rozsądne. "Umieraj za miłość! Zrób wszystko, co w Twojej mocy, a na pewno miłość Ci to wynagrodzi!"
Co za głupoty...
... ale tęsknię i myślę o Niej, o tym co robi, jak żyje, jak się jej układa i tutaj jest ewidentnie moja słaba strona...
_________________________________________
♫ Fink - Make It Good (Radio Edit)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz