To był bardzo zalatany tydzień. W końcu można było się spotkać z ludźmi, których tak dawno się nie widziało. Tak też go spędziłem. Nie mogę napisać, żebym imprezował przez te siedem dni, ale rzeczywiście, lekkie zmęczenie materiału odczuwam.
Miałem piękną wizję. Trochę się jej bałem. Widziałem ją nagą. Czułem ją, jej ciepło i rozkosz. I tylko jedna myśl szarpała mi tę ekstazę. "Co, jeśli to wszystko jest za wcześnie?" Wiem, że gdyby teraz zniknęła, odeszła, zmieniła zdanie, serce miałbym roztrzaskane w tysiące drobin. Już dawno nikomu tak nie zaufałem. Dotknąłem więc ją tam jeszcze raz. I jeszcze, pieszcząc delikatnie...
Wracałem od niej. Czułem... pewność siebie? Nie, raczej nie. Ale wiem, że nie odczuwałem strachu. Przez to, że była i jest, i mam nadzieję, że będzie, przestałem się martwić tymi wszystkimi małymi pierdołami, które tak bardzo uprzykrzały życie. I dopóki ona będzie, myślę, że nie będę miał problemów.
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
♫ Markus "Captain" Kaarlonen - Shattered Horizon - Space Theme
Nawet nie wiesz jak wielki usmiech pojawil mi sie wlasnie na ustach!! Tak sie ciesze, ze jestes szczesliwy!! :))
OdpowiedzUsuńA.